Tytułowy bohater poematu "Mohort" Wincentego Pola.
Porucznik polskich wojsk granicznych na Ukrainie (na "kresach"). Opowieść o nim snuje Ksawery Krasicki, który poznał Mohorta już jako starca - miał on być czynnym żołnierzem przeszło 80 lat (w 1709 r. był już namiestnikiem, poległ w bitwie na Boryszkowskiej grobli w 1792). Mohort jest wzorem polskiego rycerza i dowódcy - skromny, pobożny, zdecydowany, surowy, wymagający, ale i ludzki, uprzejmy, gościnny.
W kolejnych "rapsodach" poznajemy losy porucznika. Pochodził z rodziny litewskiej; w młodości był zaręczony z panną, która na wieść o jego wypadku (rzekomo utonął pod krą w Niemnie) zachorowała i zmarła; Mohort wyruszył wówczas na Dzikie Pola, gdzie spędził resztę życia. Wspierał tamtejszy klasztor Bazylianów, uprawiał swoją ziemię (nie stawiając jednak dla siebie domu) i dowodził powierzoną mu chorągwią jazdy.
Cieszył się szacunkiem swych żołnierzy i przełożonych - z tego powodu został skierowany do Warszawy, aby nauczyć polskich tradycji wojskowych młodego księcia Józefa Poniatowskiego, dla którego stał się wzorem i przyjacielem. Spotkali się ponownie w stepie; książę prowadził armię przy przeprawie przez groblę, w czasie której zginął Mohort. Porucznik miał okazję dobrze przygotować się do śmierci, ponieważ przepowiedział mu ją sen. Również we śnie Mohort powrócił do Poniatowskiego przed bitwą pod Lipskiem, zapowiadając śmierć księcia.