Jeden z bohaterów powieści "Początek" Andrzeja Szczypiorskiego.
Sześćdziesięcioletni Niemiec traktujący Polskę jak swoją ojczyznę; niewysoki, krępy, o białych włosach i rumianej cerze. Jestem Niemiec z ciała, Polak z duszy - mawiał. Jego ojciec był majstrem włókienniczym w Łodzi, wychował syna w duchu socjalistycznym. Johann był bojownikiem PPS, więźniem Pawiaka, zesłańcem na katordze, później brał udział w I wojnie światowej. W czasie II wojny światowej Müller mieszka w Warszawie, jest dyrektorem dużych warsztatów naprawczych i funkcjonariuszem Rüstungskommando.
Pomaga w wydobyciu z rąk gestapo Irmy Seidenmanowej. Niemiecka karność, dyscyplina i perfekcja są mu całkowicie obce. Czuje są zarażony chorobą polskości, która w tym właśnie jest piękna, że niedoskonała, niepewna, poszukująca, rozwichrzona, kapryśna, nieokiełznana. Kiedy jesienią 1944 roku do Wisły zbliżają się Rosjanie, opuszcza Polskę powodowany odrazą do radzieckiego komunizmu, w którym widzi mroczną, tyrańską i okrutną Rosję. Na starość osiedla się w Bawarii, gdzie umiera w samotności, tęskniąc za Polską.