Postać biblijna.
Jeden z dwunastu apostołów Jezusa Chrystusa, syn Jony, z zawodu rybak pracujący nad Jeziorem Galilejskim. Powołany wraz z bratem Andrzejem, zostawił sieci i poszedł za Jezusem. Ewangelista Łukasz przedstawia przy tej okazji scenę cudownego połowu ryb na słowo Jezusa, po którym Mistrz oświadczył Piotrowi odtąd ludzi będziesz łowił. Jezus wybrał go jako przewodzącego wspólnocie apostołów zmieniając mu jednocześnie pierwotne imię Szymon na Piotr (gr. Kefas), czyli skała. Ty jesteś Piotr [czyli skała, opoka], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 16,18-19). Wymieniany przez ewangelistów zawsze na pierwszym miejscu, to on zadaje nauczającemu Jezusowi pytania, prosząc o wyjaśnienia.
Jest zawsze wśród kilku wybranych, których Jezus bierze ze sobą w wyjątkowych chwilach: na górę Tabor, gdzie się przemienia, czy do domu dziewczynki, którą wskrzesza. Piotr jest pierwszym wśród tych, których Jezus prosi w ogrodzie Getsemani, aby czuwali na modlitwie. Piotr okazuje większą od innych gorliwość i zaangażowanie, na własne życzenie "uczy się" chodzić po wodzie, wyznaje w imieniu apostołów ich wiarę w Jezusa jako Mesjasza i Syna Bożego, zapewnia, że będzie Jezusowi wierny, choćby wszyscy zwątpili. Z drugiej strony jest przez Jezusa ostro karcony, na przykład gdy chce Go powstrzymać od mówienia o zbliżającej się śmierci. Jezus nazywa go wówczas szatanem, który myśli tylko po ludzku zamiast o sprawach Bożych.
Słyszy wymówki za brak wiary - kiedy idąc po jeziorze do Jezusa zaczyna tonąć, a także w Getsemani, gdzie miał z uczniami czuwać, ale zasnął. Najtrudniejszą próbą wierności Piotra był czas pojmania i męki Jezusa. Od początku nie rozumiał tego, co miało się stać, w chwili aresztowania Jezusa chciał walczyć o mistrza, odciął nawet ucho jednemu z napastników, Malchosowi, lecz Jezus powstrzymał Piotra. Wprawdzie uciekł wraz z pozostałymi apostołami, jednak później poszedł z tłumem na dziedziniec pałacu arcykapłana, gdzie przyprowadzono Jezusa.
Tu rozpoznany przez służącą zaparł się trzykrotnie znajomości z Jezusem, a wówczas zapiał kogut, co zapowie- dział wcześniej Jezus. Piotr wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał (Mt 26,75). Gdy po śmierci Jezusa kobiety przyniosły wiadomość, że nie ma ciała, a aniołowie mówią o zmartwychwstaniu, Piotr mimo niewiary pozostałych poszedł z Janem do grobu i jak mówi tekst ujrzał i uwierzył. Jemu pierwszemu też spośród apostołów ukazał się Jezus zmartwychwstały (Łk 24,34). Nad Jeziorem Galilejskim, przy ponownym spotkaniu z Jezusem, po obfitym połowie ryb, Jezus zadał Piotrowi trzykrotnie pytanie, czy miłujesz Mnie, i na wyznanie miłości ze strony Piotra trzykrotnie zlecił mu misję słowami: paś baranki moje.
Potem wypowiedział proroctwo dotyczące męczeńskiej śmierci Piotra: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz (J 21,18). Dzieje Apostolskie ukazują Piotra jako aktywnego misjonarza, mówcę i tego, który uzdrawia w imię Chrystusa. Pozabiblijna tradycja uznaje go za pierwszego papieża i mówi o męczeńskiej śmierci Piotra w Rzymie w czasie prześladowań Nerona (do tych wy- darzeń nawiązuje w Quo vadis H. Sienkiewicz), a także o jego grobie w miejscu, nad którym wybudowano później bazylikę Świętego Piotra w Rzymie.