Bohaterka Krotochwili w jednym akcie Antoniego Czechowa Niedźwiedź.
Hoża i młoda wdowa postanawia zagrzebać się do śmierci w żałobie po mężu, a dobre rady znajomych, którzy próbują powściągnąć jej boleść, doprowadzają ją do pasji. Tym bardziej oburza ją wizyta dawnego znajomego męża, Smirnowa, który chce odzyskać pieniądze pożyczone niegdyś nieboszczykowi.
"Subtelna" wdowa jest urażona grubiaństwem wierzyciela, a Smirnow, doprowadzony do wściekłości niewypłacalnością dłużników oraz zniechęcony do kobiecych gierek, których - na własne życzenie - był częstym obiektem, postanawia nie ustąpić młodej pani i nie wyjechać z jej domu, dopóki nie odzyska należnych mu pieniędzy.
Gdyby miał do czynienia z mężczyzną, mógłby przynajmniej wyzwać go na pojedynek. To rozwiązanie wydaje się krewkiej Popowej najbardziej słuszne, tyle, że nie umie strzelać. Żąda od bezczelnego gościa (niedźwiedzia) nauki, by móc stanąć do walki. Ale spotkanie się oko w oko z osobnikiem równie pełnym temperamentu i niekonwencjonalnym prowadzi oboje nie do pojedynku, ale do namiętnej miłości i dozgonnego związku.