Reklama

Pygropolinik, także Pygropolinices

Tytułowy bohater komedii Plauta Żołnierz Samochwał.

Kondotier (dowódca oddziału najemnego) króla Syrii Seleukosa, dla którego werbuje żołnierzy; jest oficerem kawalerii wyrażającym się z pogardą o "marnych piechociarkach". Mieczem, który przejęty  szaloną   odwagą   swego   pana sam z pochwy się wyrywa  do  walki, zdobył sobie sławę we wszystkich możliwych (a zwłaszcza niemożliwych) krajach Europy i Azji, gdzie omal nie zabijał za jednym zamachem po pięćset, a dziennie po siedem tysięcy ludzi. Ponoć w Indiach nawet strzaskał własną pięścią biodro słoniowi.

Reklama

Lubi, gdy nazywa się go Achillesem lub jego bratem. Twierdzi, że równie jak odwagą zabłysnął urodą. Uważa się za wnuka samej Wenery i tym tłumaczy fakt, że "bierze w jasyr" wszystkie damskie serca - sam przynajmniej w to silnie wierzy. Czasami skarży się nawet na to nadmierne powodzenie, bo nie może w spokoju oddać się swym zajęciom. 

Odznacza się też niezwykle pięknymi,  trefionymi  lokami,  kapiącymi od wonnych maści. Zarozumiałość i buta cechują każdy  ruch  Pygropolinika,  ale w trakcie  rozwoju akcji   okazuje   się, że  sławny   "pogromca"   jest tchórzem, a w ostatniej scenie, złapany przez pewnego staruszka, żebrze o łaskę. Pygropolinik symbolizuje typ żołnierza (miles), zachwyconego swą urodą i odwagą wojaka, mającego wielkie skłonności do przechwałek. Posłużył jako wzorzec całej plejadzie bohaterów literatury nowożytnej, m.in. Szekspirowskiemu Falstaffowi, Fredrowskiemu Papkinowi czy Zagłobie z  Trylogiii Sienkiewicza.   

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama