Postać z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza.
Jeden z gości w Soplicowie, nieustannie kłócący się z Asesorem o wyższość swojego charta nad chartem Asesora, później także o zalety swej strzelby. Wojski próbuje ich pogodzić, opowiadając historię o Domeyce i Doweyce, jednak dopiero szczucie zająca, w którym oba charty jednocześnie dopadają zwierzynę, godzi zwaśnionych szlachciców.
Rejent zdobywa rękę Telimeny, która jednak zmusza go do porzucenia sarmackiego stylu bycia i ubierania się "na modłę cudzoziemską", co wywołuje śmiech i niesmak Macieja Dobrzyńskiego.