Główny bohater opowiadania Nathaniela Hawthorne’a Mój kuzyn, major Molineux.
Wychowany na wiejskiej parafii w Nowej Anglii, przybywa do miasta, gdzie jego krewny, tytułowy major Molineux, ma mu pomóc "ustawić się" w życiu. Robin to pewny siebie młodzieniec, przeświadczony o własnej bystrości i potrafiący wytłumaczyć sobie najdziwniejsze zdarzenia. Do miasta przybywa nocą; wita go zapach smoły. Robin udaje się do gospody, gdzie spodziewa się uzyskać informacje o miejscu zamieszkania kuzyna, zapewne człowieka powszechnie znanego i szanowanego. Na pytanie młodzieńca właściciel gospody reaguje bardzo wrogo, nakazując mu wynosić się.
Z podobnymi reakcjami Robin spotyka się kilkakrotnie, nie pozwala jednak, by nieprzewidziane okoliczności zbiły go z tropu. Tłumaczy sobie, że ludzie błędnie go oceniają, ponieważ pochodzi ze wsi-stąd ich szorstkość. Wreszcie Robin spotyka człowieka, który zabiera go w miejsce, gdzie niedługo będzie przechodził Molineux. Zmęczony i nieco przestraszony, czekając na kuzyna, Robin wspomina spokój i wygody rodzinnego domu, który wydaje się być tak daleko, że nieomal w innym świecie. Wreszcie słyszy harmider i głośne śmiechy, zaraz potem dostrzega kolumnę ludzi, jakby zebranych w karnawałowej procesji.
Wszyscy oni lżą ustawionego na wozie człowieka, pokrytego smołą i piórami (nurzanie skazańca w smole i piórach to jedna z najbardziej hańbiących kar). To właśnie jest major Molineux. Ambitne plany i naiwne wyobrażenia Robina pryskają w jednej chwili. Nadto okazuje się, że przewodnik młodzieńca to wcielony diabeł; pojawia się raz jeszcze obok bohatera, dając mu do zrozumienia, że taki właśnie - okrutny, skorumpowany i niegodziwy - jest świat, i zarazem zachęcając go, by mimo wszystko pozostał przez jakiś czas w mieście i lepiej poznał życie. Mój kuzyn, major Molineux to przykład opowieści inicjacyjnej; Robin traci iluzje młodości, zdobywa zaś wiedzę o złu, jakie wszędzie się panoszy i przenika ludzi. Jest to wiedza, która burzy spokój istnienia, a raz poznana - zostaje na zawsze.