Tytułowa bohaterka powieści Gustawa Flauberta Salambo, wydanej w roku 1862.
Salambo jest córką Hamilkara, władcy Kartaginy (z 2. połowy III wieku p.n.e.) i kapłanką bogini Tanit. Wyróżnia ją niezwykła uroda, a opisy jej strojów i klejnotów należą do najbardziej sugestywnych fragmentów powieści: Włosy osypane fioletowym pudrem i ułożone w kształt wieżycy, wedle mody dziewic chanadejskich, dodawały jej wzrostu. Sznury pereł zwieszały się od skroni aż do kątów ust różowych jak rozchylony owoc granatu.
Na piersiach lśniły kamienie naśladujące łuski mureny. Ozdobione diamentami nagie ramiona wyłaniały się z tuniki bez rękawów, ugwieżdżonej czerwonymi kwiatami na tle zupełnie czarnym. Kartagińska księżniczka pociąga jednak nie tylko urodą, ale także aurą tajemniczości, którą nadają jej surowe i tajemnicze praktyki religijne. Wzrosła we wstrzemięźliwości, w postach i ofiarach oczyszczających, zawsze otoczona tym, co było wytworne i poważne, z ciałem nasyconym wonnościami, z duszą pełną modłów.
Nigdy nie brała do ust wina, nie jadła mięsa, nie dotykała zwierzęcia nieczystego ani nie postała jej noga w domu umarłego. Wychowana w ten sposób Salambo pragnie całkowicie poświęcić się bogini Tanit i wstąpić do zgromadzenia kapłanek. Jednak na przeszkodzie temu staje jej ojciec, który przeznaczył ją do związku małżeńskiego, mającego służyć jego celom politycznym. Hamilkar zabrania więc kapłanowi Szahabarinowi, który jest opiekunem Salambo, wprowadzać ją w tajemny i najgłębszy sens obrzędów.
Kapłan wypełnia to tym chętniej, że podświadomie pożąda Salambo, której nigdy nie będzie mógł mieć jako mężczyzna (jest kastratem) i jako kapłan. Salambo czuje się samotna (jej matka od dawna nie żyje) i nieszczęśliwa, gnębią ją niezaspokojone pragnienia religijne i świadomość braku akceptacji ze strony ojca, który całą miłość rodzicielską przelał na jej brata Hannibala.
Wkrótce o dziewictwo Salambo upomina się za- zdrosna [bogini] Rabbet, która sprawia, że dziewczyna zaczyna budzić pożądanie u innych, a w niej samej rodzą się nieznane do tej pory namiętności. Zakochuje się w niej Libijczyk Matho, groźny wojownik barbarzyński, a także Numidyjczyk Nar Hawas. Matho decyduje się na czyn szalony i świętokradczy, kiedy bowiem wybucha wojna między Kartaginą a barbarzyńcami (która jest głównym wątkiem powieści), zakrada się do Kartaginy i kradnie zaimf - magiczną zasłonę ze świątyni bogini Tanit.
Zjawiając się w komnacie Salambo, ma nadzieję wzbudzić miłość i podziw kapłanki, ta jednak go przeklina. Rada starszych rzuca na nią jednak oszczercze oskarżenia o erotyczny związek z Mathem, a Hamilkar daje temu wiarę. Kiedy szala zwycięstwa przechyla się na stronę barbarzyńców, Salambo zostaje wykorzystana w walce politycznej. Kapłan Szahabarin każe jej iść do obozu barbarzyńców i odzyskać od Matho zaimf. Księżniczka wypełnia to zadanie, jednak namiętność i miłość Matho nie pozostawiają ją obojętną.
Po powrocie do Kartaginy Salambo zostaje przeznaczona na żonę Narr Hawasa, który przyłączył się do wojsk Hamilkara, okazując się cennym sojusznikiem. Wspomnienia o Matho nie dają jej jednak spokoju. Kiedy ostateczne zwycięstwo odnoszą Kartagińczycy, dochodzi do ślubu Salambo z Narr Hawasem. Najważniejszym punktem tej uroczystości jest okrutne stracenie Matha, który został pojmany przez wojska Hamilkara.
Salambo patrzy na jego śmierć, i kiedy po tym wszystkim ma wypić toast zwycięstwa pada martwa. Powieść kończy się tyleż dopowiadającym, co wieloznacznym zdaniem: Tak umarła córka Hamilkara, przeto iż dotknęła zasłony Tanit, które można zinterpretować w duchu religijnym - jako karę na Salam- bo za przekroczenie praw religijnych, lub bardziej uniwersalnie - jako prawdę o sile prawdziwej miłości, przed którą nikt nie może uciec.