Reklama

​Shirley Howard

Bohater powieści Anthony’ego Burgessa Klaskać jedną ręką.

Dwudziestosiedmioletni mężczyzna, żonaty, pracuje w firmie sprzedającej używane samochody. Jego wrodzona powaga z  czasem  zaczyna  zamieniać  się w pesymizm. Nie chce powiększenia rodziny, ponieważ uważa, że to nie fair sprowadzać dzieci na taki świat. Mając świadomość tego, że jako człowiek przeciętny nigdy niczego w życiu nie dokona, wie, że jeśli kiedykolwiek zdobędzie duże pieniądze, to tylko dzięki szczęściu. Jednak ma pewien dar - fotograficzną pamięć, sprawiającą, że zapamiętuje wszystko, co raz miał przed oczami. 

Reklama

Zgłasza się do telewizyjnego quizu, którego  tematem  są  książki  i  pisarze, i bezbłędnie przechodzi przez pierwszy etap. Po występie w telewizji, wskutek kłótni z szefem, któremu zarzuca nieuczciwe prowadzenie interesów, traci pracę. Pewien zwycięstwa w quizie radzi żonie Janet ➞ Shirley, by także  porzuciła pracę. W oczekiwaniu na kolejny etap konkursu otwiera rachunek u bukmachera i wygrywa zakład na wyścigach konnych. Następnego dnia w brawurowy sposób zdobywa na oczach telewidzów główną nagrodę - tysiąc funtów. Poproszony o wywiad przez dziennikarza "Daily Window", nie kryje  swojej  niechęci do bulwarowej prasy za jej schlebianie najniższym  instynktom   czytelników, a tym samym - pomnażanie zła w świecie. Jednak sam również czuje się winny, ponieważ nie interesując się prawdziwie literaturą, potraktował dawnych pisarzy jako sposób na zdobycie tysiąca funtów. 

Jestem po prostu częścią  tej  całej  zgniłej, cuchnącej obrzydliwości. Wczoraj wieczorem, gdy odpowiadałem na te  pytania, i to nawet  dobrze,  miałem  uczucie,  że  czyjeś  oczy  spoglądają  na  mnie zza  grobu. Ci wszyscy   pisarze   patrzyli na   mnie   żałośnie, jakby   ze   smutkiem i litością - wyznaje dziennikarzowi, który podsuwa mu pomysł, by rozdał wygraną  głodującym  poetom.  Wróciwszy z Londynu, Howard stawia cały tysiąc na konia, którego oczyma wyobraźni ujrzał na liście zwycięzców gonitwy. Wygrywa dwadzieścia osiem tysięcy funtów (niebawem dojdzie do osiemdziesięciu tysięcy), a ów tysiąc funtów zdobytych w quizie wysyła do dziennikarza z "Daily Window" z prośbą, by przekazał je biednym poetom bez nadawania sprawie rozgłosu. W ten sposób chce zmyć z siebie winę za wykorzystanie zmarłych pisarzy. Wkrótce w jego domu pojawia się Redvers Glass, młody poeta, brudny i bezczelny, do którego trafiły pieniądze Howarda. 

Nie mając gdzie mieszkać, bezceremonialnie wprowadza się do Shirleyów. Howard, który początkowo pragnie się go jak najszybciej pozbyć, zgadza się w końcu, by Glass pilnował domu podczas jego podróży z żoną. Powierza mu przy tym zadanie napisania poematu na podstawie  notatek, które mu zostawia. Podczas pobytu w Londynie, pierwszego etapu podróży,  zaczyna rozdawać  pieniądze  na  ulicy, uważając że jest to czyn "miłosierny i dobroczynny"; zaprzestaje go, zatrzymany przez policję. W czasie podróży po Stanach Zjednoczonych wciela w życie swój plan: Musimy udowodnić, że użyliśmy wszystkiego, co można kupić. Po powrocie zastaje dom pełen niespełnionych artystów, sprowadzonych przez Glassa. 

Wyrzuca ich wszystkich, co nie przeszkadza mu podjąć decyzji, że wszystkie pieniądze, jakie mu zostały, pięćdziesiąt pięć tysięcy funtów, wyśle do "Daily Window" z przeznaczeniem na cele dobroczynne. W zamian oczekuje, że gazeta opublikuje poemat, którego napisanie zlecił Glassowi. W dniu urodzin Janet chce  dokończyć  swój  plan  -  zabić  ją i siebie, by w ten sposób zaprotestować przeciwko ohydzie wszystkiego. Nasza śmierć pokaże, co dwoje zwykłych porządnych ludzi, którzy mieli wszystkie szanse, jakie może dać pieniądz - ale żadnej innej, absolutnie żadnej, co tych dwoje ludzi czuje wobec ohydnego, cuchnącego świata - tłumaczy przerażonej jego pomysłem żonie. Nie uda mu się doprowadzić do zaplanowanego finału - ginie, zabity przez Janet.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama