Główny bohater powieści Jerzego Andrzejewskiego Ład serca.
Ubogi ksiądz z biednej, zapadłej wioski na kresach, który staje przed dramatycznym pytaniem o sens i wartość własnej kapłańskiej posługi. Zdecydował się iść za głosem powołania jako dojrzały mężczyzna, mający za sobą liczne (również wojenne) doświadczenia życiowe. Opuścił kochającą go kobietę, którą po latach spotyka jako tanią prostytutkę, sprzedającą się w spelunkach na prowincji. Również jego wychowanek Michaś, przygarnięty na plebanii, odrzuca wiarę, którą jako najcenniejszy dar stara mu się przekazać ksiądz.
Te dotkliwe klęski nie naruszają jednak wiary księdza Siechenia w wartość drogi zgodnej z prawdziwym powołaniem, w godność człowieka, wreszcie w sens nieustannego wychodzenia na spotkanie ludzi wzgardzonych i potępionych przez otoczenie. Dlatego Siecheń nie waha się ruszyć na ratunek ukrywającemu się zbrodniarzowi Morawcowi. Choremu bandycie oprócz skromnego posiłku (chleb i wino), przynosi też swą wiarę, że od grozy ludzkich występków i niezawinionych błędów silniejsza jest nadzieja w ostateczny sens dobra.