Bohaterka tytułowa powieści Elizy Orzeszkowej Marta.
Pochodzi z rodziny szlacheckiej, po ślubie wraz z mężem Janem przenosi się do Warszawy, rodzi córkę Jańcię. Owdowiawszy, musi opuścić mieszkanie, w którym mieszkała jako mężatka, pozbywa się służącej i wyrusza na poszukiwanie pracy. Zgłasza się do biura pośrednictwa dla nauczycielek i nauczycieli, prowadzonego przez Ludwikę Żmińską. Zaczyna zarobkować jako nauczycielka, ale, mimo prób dokształcenia się, jej znajomość języka francuskiego okazuje się niewystarczająca. Opuszczając dom pracodawców, państwa Rudzińskich, nie przyjmuje zapłaty za spędzone z ich córką godziny. Dzięki pośrednictwu Rudzińskiej dostaje szansę jako rysowniczka w piśmie ilustrowanym, potem zabiega o posadę sprzedawczyni w sklepie, tłumaczki oraz szwaczki z zakładzie krawieckim, lecz bezskutecznie - z powodu braku kwalifikacji lub uprzedzeń społecznych nie znajduje zatrudnienia.
Ze względu na dziecko przyjmuje pomoc finansową Rudzińskiej i księgarza, wreszcie, zatrudnia się do pracy w zakładzie krawieckim Szwejcowej, wyzyskującej kobiety, które znalazły się w tarapatach finansowych. Pracuje ponad siły, mimo to nie godzi się na bycie utrzymanką, co proponuje jej przyjaciółka z dzieciństwa, Karolina, i odrzuca zaloty bawidamka Olesia. Po konflikcie ze Szwejcową odchodzi ze szwalni. Pozbawiona zarobku i zrozpaczona chorobą córki zaczyna żebrać, próbuje nawet powrócić do zakładu Szwejcowej. W poszukiwaniu pracy trafia do sklepu jubilerskiego. Zdesperowana, na poczekaniu szkicuje projekt bransolety, który zyskuje uznanie w oczach pracowników zakładu, a dowiedziawszy się o wakacie, godzi się pracować nawet za połowę pensji pobieranej przez mężczyznę. Mimo to nie zostaje przyjęta. Na koniec, z myślą o córce, posuwa się do kradzieży pieniędzy. W czasie ucieczki, ścigana przez przechodniów, ginie pod kołami omnibusu.