Jedna z postaci komedii Włodzimierza Perzyńskiego Lekkomyślna siostra.
Żona Henryka Topolskiego. W związku małżeńskim czuje się niespełniona, z pogardą wypowiada się o erotycznym niedołęstwie męża, który energię przejawia tylko w zarabianiu pieniędzy, jak gdyby mężczyzna po to się żenił, żeby interesy prowadzić. Jej temperament znajduje zaspokojenie w ramionach młodego i atrakcyjnego żigolaka Olszewskiego.
W stosunku do kochanka też nie żywi złudzeń, zdaje sobie bowiem sprawę, że niepracujący nigdzie Olszewski bardziej łasy jest na jej pieniądze (a właściwie pieniądze jej męża) niż na jej ciało. Całe życie Heleny wypełnione jest lękiem: boi się utraty amanta, niepokoi ją jego coraz bardziej roszczeniowa postawa (kochanek grozi ujawnieniem romansu, jeśli nie spłaci jego weksli), drży przed ujawnieniem ich zażyłości, obawia się skandalu, wywołanego powrotem do Warszawy siostry męża, Marii Topolskiej.
Właśnie w stosunku do szwagierki najpełniej ujawnia się jej hipokryzja, gdyż publicznie piętnuje Marię za te występki, które obciążają również jej sumienie. W rzeczywistości nie ma odwagi Marii, by - nie zważając na opinię ludzi - zerwać z dotychczasowym trybem życia. Tylko raz, w obecności kuzynki Ady, zdradza się z marzeniem, by choć przez tydzień żyć jak kobieta upadła. Wobec ludzi pragnie jednak uchodzić - i uchodzi - za kobietę o nieposzlakowanej opinii.
Negatywny stosunek do Marii zmieni z chwilą, gdy dowie się o odziedziczonym przez szwagierkę ogromnym majątku. Stanie się dla "lekkomyślnej siostry" męża wyrozumiała i serdeczna, będzie bowiem żywiła nadzieję, iż dzięki pieniądzom Marii uda jej się spłacić weksle Olszewskiego i - tym samym - uniknąć skandalu. Kiedy słyszy, że Maria zrzekła się spadku, dostaje ataku histerii.