Bohaterka utrzymanej w tonie chwilami szalonego żartu powieści Raymonda Queneau Zazie w metrze.
Dziesięcioletnia Zazie odwiedza wraz z matką mieszkającego w Paryżu wuja Gabriela. Matka zresztą podrzuca ją już na stacji rodzinie, by oddać się kolejnej "największej w życiu" miłości. Ani podstarzały Gabriel, ani jego wdzięczna i kochająca żona Marcelina nie mają talentu do opiekowania się dziećmi. Tymczasem Zazie znika z ich domu o świcie następnego dnia, by spełnić marzenie swojego życia: odbyć przejażdżkę metrem. Plan jest jednak nierealny, bo w metrze trwa strajk. Gabriel, jego sąsiedzi i przypadkowi znajomi próbują odnaleźć dziewczynkę w mieście, podczas gdy ona sama świetnie się bawi, kompromitując mimochodem szacownych obywateli lub ujawniając ich skrywane pragnienia. W końcu wuj odnajduje zgubę i razem z Zazie pogrąża się w szalone przy- gody czarującej stolicy Francji.
Swoboda i temperament siostrzenicy prowadzą go do spostrzeżenia, że Paryż to tylko sen [...], a Zazie to sen snu [...] i cała historia to sen snu albo marzenie marzenia. Po niezwykłej nocy (mającej w sobie elementy dwóch "specjalności" Paryża: kabaretu i rewolucji), w której spotykają się wszyst- kie postacie poznane przez Zazie, okazuje się, że metro znów działa, jednak dziewczynka nie ma okazji poznać jego dobroczynnego działania, bo wcześniej mdleje od nadmiaru wrażeń. Zarówno Zazie, jak i jej matka wracają na prowincję lekko rozczarowane: mama "wielką" miłością, córka metropolią. W filmie Louissa Malle’a Zazie w metro (1960 r.) rolę Zazie zagrała Catherine Demongeot.