Literatura rosyjska 2. połowy wieku XIX koncentrowała się wokół problemu choroby społeczeństwa i patologii jednostki. Diagnozę próbowano sformułować na podstawie różnorodnych kryteriów: moralnych, społecznych, politycznych, antropologicznych. Stosowali je Tołstoj, Hercen, Turgieniew, Dostojewski, Gonczarow. Jednak żaden z tych pisarzy nie odwołał się do Kościoła, by tam szukać odpowiedzi na dręczące pytania. Uczynił to na gruncie literatury Nikołaj Leskow (1831-95).
Urodził się we wsi Gorochowo w guberni orłowskiej w rodzinie, gdzie stan duchowny przechodził z ojca na syna. Jednak jego ojciec, mimo ukończenia seminarium, nie przyjął święceń kapłańskich. Wspomnienia pisarza świadczą o wątpliwej wierze jego ojca. Po śmierci nie życzył sobie nabożeństwa żałobnego. Był śledczym w Orle, otrzymał szlachectwo i na emeryturze poświęcił się gospodarowaniu w kupionym majątku. Nikołaj Siemionowicz nie ukończył gimnazjum w Orle i po śmierci ojca udał się do Kijowa pod opiekę wuja - profesora uniwersytetu. Tam zetknął się ze środowiskiem polskiej i ukraińskiej kultury.
Zbliżył się do mnichów - ikonografów Ławry Peczerskiej. Wychowany w atmosferze racjonalnego chrześcijaństwa, Leskow przez całe życie poszukiwał Boga. Nie był w tym w owych czasach odosobniony. W roku 1857 rozpoczął pracę w kompanii handlowej dalekiego krewnego - A. Szkota. Wrażenia z licznych podróży do dalekich zakątków Rosji, związanych z wykonywaną pracą, zaowocowały krytycznymi szkicami publikowanymi m.in. w petersburskim czasopiśmie "Otieczestwiennyje zapiski". Wkrótce zaczął drukować także utwory literackie, dzięki którym zasłynął ja- ko znawca rosyjskiego ludu. Choć początkowo obracał się w kręgu lewicowych pisarzy Petersburga, to już z początkiem lat sześćdziesiątych dał się poznać jako zdecydowany i konsekwentny przeciwnik wszelkiego społeczne- go radykalizmu. Podjął ostrą polemikę z wpływowym lewicowym czasopismem "Sowriemiennik".
Prawdziwa burza rozpętała się z powodu artykułu Leskowa na temat pożarów wznieconych w stolicy w roku 1862 przez rewolucyjne podziemie. Piszarz nalegał, by rząd rozpoczął w tej sprawie natychmiastowe śledztwo. Środowisko związane z pismem "Sowriemiennik" rozpoczęło nagonkę na Leskowa. W szczególny sposób zasłużył się tu Dmitrij Pisariew. W 1864 roku powstała pierwsza antynihilistyczna powieść Leskowa Donikąd (Niekuda), odpowiedź na powieść Aleksandra Czernyszewskiego Co robić? Leskow ukazał w niej brak perspektyw dla rewolucji w Rosji i wielką groźbę nieusprawiedliwionych ofiar.
Pisarz został oskarżony o szkalowanie młodego pokolenia i nazwany szpiegiem słynnego III Oddziału Carskiej Policji. Lewicowych pisarzy rozzłościły karykatury przypominające ich samych, jakie odnaleźli w tej powieści. Druga antynihilistyczna powieść Na Nożach (Na Nożach, 1870), w której pisarz nazwał rewolucjonistów szubrawcami z powodu nihilizmu, sprawiła, że zaczęto go w środowisku bojkotować, choć miał w swoim dorobku wiele ciekawych pozycji, jak np. opowiadnie Lady Macbet mceńskiego powiatu (Ledy Makbiet mcenskogo ujezda, 1865).
Momentem przełomowym w twórczości Leskowa było ukazanie się w roku 1872 powieści-kroniki Kler katedralny (Soborianie). Pisarz objawił w niej swój niezaprzeczalny talent. Po raz pierwszy w literaturze rosyjskiej zostali przedstawieni kapłani rosyjscy - jako ci, którzy czekają z nadzieją, że woda w sadzawce Betesda poruszy się, a naród zanurzy się i uzdrowi na wzór paralityka (por. J 5,2-4). Główny bohater powieści - batiuszka Tubierozow - staje w obronie prawosławnej tradycji życia rosyjskiego przeciwko nihilistom i zobojętniałym. Duchowieństwo, a nie rewolucyjna inteligencja, zostało tu ukazane jako sól ziemi i depozytariusz wartości. Tylko z jego strony Rosjanie mogą oczekiwać pomocy. Leskow miał okazję na własne oczy w Orle widzieć niepokornych popów, którzy zsyłani byli do tamtejszego klasztoru pod nadzór arcybiskupa.
Ich postacie odmalował po mistrzowsku. Jednak już w tych szkicach widoczna jest nuta pochwały protestantyzmu. Tubierozow zachwyca się Regulaminem duchowym Teofana Prokopowicza - dokumentem, który za czasów Piotra I był podstawą reformy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej na modłę protestancką. Cel, jaki przyświecał twórczości Leskowa, charakteryzuje się poszukiwaniem w rzeczywistości i opisaniem w literaturze człowieka - nosiciela prawdy (prawiednik), bowiem tylko on jest w stanie umocnić i uprawdopodobnić życie na ziemi. W pełni to przekonanie ujawniło się w opowiadaniu Owcebyk (1863). Tytułowy bohater, nosiciel dziwnego przezwiska, wypowiada znaczące słowa: "Męża, dajcie nam męża, którego żądza nie zamieniłaby w niewolnika, a chronić go będzie w duszy swojej".
W opowiadaniach: Opieczętowany Anioł (Zapieczatlennyj Angieł, 1872) i Zaczarowany pielgrzym (Oczarowannyj strannik, 1873), stanowiących wizytówkę twórczości pisarza, / Leskow ukazał syntetyczny wizerunek Rosji, to co można określić mianem istoty rosyjskości. Ukazał środowisko ortodoksyjnych staroobrzędowców, podjął próbę dotarcia do psychologii schizmy - raskołu. Opieczętowany Anioł to ikona skonfiskowana raskolnikom przez arcybiskupa, który na twarz Anioła przybił ogromną pieczęć i zbeszcześcił święty wizerunek. Było to w przeddzień powrotu rosyjskiej sztuki cerkiewnej do tradycji pisania ikon - po prawie dwóch wiekach naśladownictwa zachodniego malarstwa kościelnego. We wspomnianych utworach Leskow zastosował charakterystyczną dla całej późniejszej jego twórczości narracyjną formę skazu.
Polega ona na ukryciu pozycji autora za stylizowaną, charakterystyczną dla języka i osobowości bohatera. Lata osiemdziesiąte zaznaczyły się w biografii Leskowa odejściem od apologii prawosławia. W jego twórczości pojawiły się krytyczne wypowiedzi na temat prawosławnego bizantynizmu, zainteresowanie protestantyzmem, a w rezultacie uznanie pozakonfesyjnego chrześcijaństwa i zbliżenie do tołstoizmu. W szkicach Szczegóły z życia archijereja (Miełoczi archijeriejskoj żizni, 1878) Leskow wystąpił jako zapamiętały krytyk Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Napisał też szereg literackich legend z życia świętych, przystosowując ich żywoty do własnej wersji Ewangelii. Utwory te służyły opowiedzeniu się przeciwko tradycji prawosławnej. Cała jego późna twórczość po- zostawała w tym duchu. Postawa ta wzbudziła zainteresowanie liberalnych czasopism i przebaczenie pisarzowi "błędów" przeszłości.