wg kroniki Galla Mieszko był praprawnukiem założyciela dynastii, Piasta; objął władzę ok. 960. Jak wynika ze współcz. obliczeń w czasie panowania Mieszko mniej więcej podwoił pow. swego państwa, do ok. 250 tys. km2; ludność ówczesnej P. liczyła ok. 1 mln mieszk. (4-5 razy mniej niż ludność Niemiec czy Rusi, 2 razy więcej niż Czech, tyle samo, co Węgier), gęstość zaludnienia - 4-5 osób/km2 - była dwukrotnie mniejsza niż w Niemczech i Czechach, dwa razy większa niż na Rusi. Kraj był nadal w znacznym stopniu porośnięty lasami lub pokryty niedostępnymi bagniskami, tereny gęsto nawet zaludnione były od siebie odseparowane, sieć lądowych szlaków handlowych rzadka. Charakter gospodarki nie zmienił się od czasów prasłowiańskich (uprawa roli, hodowla), dochody państwa opierały się - oprócz wszelakich danin, czyli podatków - na łupach z wypraw wojennych i handlu niewolnikami, czasem nawet spośród własnych poddanych (przy czym status niewolnika w ówczesnej Europie był prawdopodobnie nieodległy od sytuacji dzisiejszych gastarbeiterów). Na siłę militarną składał się jakiś system "obrony terytorialnej", opierający się na sieci strażnic granicznych (grodów), których załogi w razie niebezpieczeństwa powiększano o okoliczną ludność. Siłę ofensywną stanowiła książęca drużyna, w czasach Mieszka licząca ok. 3 tys. pancernych jeźdźców (istnieją przesłanki, że część z nich to wikingowie, którzy przyjęli służbę u pol. księcia), w całości utrzymywana przez władcę. Mieszko na kartach kronik pojawia się po raz pierwszy 963, przy okazji porażki doznanej od zachodniosłowiańskich Wieletów, wspomaganych przez niem. grafa Wichmana. Być może chęć zapobieżenia tego typu koalicjom była jednym z powodów podjęcia decyzji o przyjęciu chrztu (966, dokładna data i miejsce nieznane), który niem. najazdom odebrał pozór działalności misyjnej. Przyjęcie go z Czech także było elementem polityki, chrzest poprzedził bowiem ślub z czeską księżniczką Dobrawą, a małżeństwa władców stanowiły na ogół formę umacniania sojuszy (ten trwał do ok. 989, kiedy to Mieszko zdobył na Czechach Śląsk i Małopolskę; dzielnicę krakowską wydzielił następnie synowi Bolesławowi). Drugie małżeństwo Mieszka, z Niemką Odą, wzmacniało jego pozycję wobec cesarstwa, które w 2. połowie X w. zbliżyło się bezpośrednio do granic Polski. Duża siła militarna pozwoliła Mieszkowi i jego następcy, Bolesławowi Chrobremu, na znaczne powiększenie obszaru państwa; Chrobry przejściowo panował nawet w Pradze i na Łużycach. Zapewne potęga militarna stanowiła też jeden z istotnych powodów, dla których Bolesław był przewidywany do odegrania znacznej roli w utopijnych planach młodziutkiego i krótko panującego (do 1002) ces. Ottona III, który zamierzał ponownie zjednoczyć Zachód i Wschód (Bizancjum). Apogeum sojuszu z cesarstwem to tzw. zjazd gnieźnieński (8-10 III 1000) u grobu św. Wojciecha (był to biskup praski prześladowany przez władcę Czech, który zmarł 997 śmiercią męczeńską podczas zainspirowanej przez Chrobrego misji apostolskiej w Prusach; jego ciało władca Polski wykupił i wszczął starania o kanonizację, rychło uwieńczone sukcesem). Podczas zjazdu ustanowiono w Gnieźnie stolicę arcybiskupią, a Otto przyznał Bolesławowi uprawnienia królewskie. Koronacja mogła się jednak odbyć dopiero 1025, na 2 miesiące przed śmiercią Bolesława, po serii wojen z Niemcami. Po śmierci Chrobrego władzę i koronę objął jego młodszy syn, Mieszko II. Po początkowych sukcesach dopuścił do sojuszu i równoczesnego ataku na Polskę Rusi i cesarstwa niem. (1031), w wyniku czego utracił Łużyce i Milsko na zachodzie oraz Grody Czerwieńskie na wschodzie, a następnie został wypędzony (udał się do Czech, gdzie został wykastrowany); władzę w kraju objął jego starszy przyrodni brat Bezprym. 1032 Bezprym został zgładzony przez możnych, a Mieszko powrócił do władzy, musiał jednak zrzec się korony królewskiej i zgodzić na ingerencję cesarza w sprawy polskie. Wkrótce zmarł (1034), a rządy objął jego syn, Kazimierz. Prawdopodobnie narastające ciężary związane z wojnami i utrzymaniem armii stały się 1038 przyczyną buntu ludowego, w którego wyniku nastąpiła całkowita dezorganizacja władzy centralnej i faktyczny upadek państwa (sam Kazimierz musiał uchodzić z kraju) oraz nawrót pogaństwa. Jedynie Mazowsze zachowało spójność pod rządami Miecława, byłego cześnika Mieszka II. Sytuację wykorzystał władca Czech, Brzetysław, w wyprawie zbrojnej grabiąc Kraków, Wrocław, Poznań i Gniezno (wywiózł m.in. relikwie św. Wojciecha) oraz anektując Śląsk. Obawiając się uniezależnienia Czech władca Niemiec wspomógł Kazimierza zw. Odnowicielem w restytucji państwa pol., włącznie z odzyskaniem Śląska (1040/41), Mazowsza i Pomorza (1047).